#1 Początki są zawsze najtrudniejsze.... i końce też

                                                                  Witajcie !;D
                       Hmmm, mówi się że początki końce są [b] zawsze[/b] najtrudniejsze, pewnie coś w tym jest .... 
                                    Dobrze to chyba powinnam się wam przedstawić, sama nie wiem od czego zacząć. 
        Angelika/13 lat (no prawieee no ;c)/ słuchająca  wszystkiego co wpada w ucho/ kochająca zwierzaki/ w stałym                                                                                   związku z wolnością .
        Takie podstawowe informacje o mnie ;) myślę że więcej dowiecie się czytając mojego bloga.
                  Nie jestem nową blogerką, nie, nie. Miałam może 9-10 lat kiedy zaczęłam na pierwszym blogu, nie pokażę go moja ortografia i interpunkcja tam przeraża ;c ale fajnie powspominać czasem, potem był blog o grze, potem o psa, potem kolejne dwa o psach,o moim życiu już poważniejszy, aktualny o zwierzakach, i teraz jest ten.
                     Postaram się pisać często, jednak nie obiecuje. Czasem naprawdę nie mam siły i weny.
                             Czasem do życia jestem nastawiona pozytywnie, czasem mniej ale na tym blogu będę chciała przekazać tylko pozytywną energię. Myślę że bez sensu było by pisać że "dziś znów się pociełam" itd. Będę starała się wam pomagać więc niedługo powstanie mejl na który będziecie mogli pisać. 

Mam swój własny styl, nie lubię kopiowania.
Nie zawsze lecą za trendami, prawie w ogóle nie przejmuje się panującą modą, nie chce wyglądać jak 5000 innych dziewczyn na ulicy chcę być [b] wyjątkowa[/b].
Często się śmieje, oczywiście dzięki swoim bliskim, łatwo się też wzruszam zazwyczaj gdy czytam o rozstaniach przyjaciółmi... Przeszłam to samo kiedy rok temu zamykali naszą małą ale wspaniałą szkołę, tęsknie za ludźmi których tam poznałam pisząc to prawię płaczę więc zmieńmy temat.
   Słucham  prawie każdego rodzaju muzyki od popu do rapu. Nie słucham jedynie disco-polo. Nie rozumiem też że niektórzy wstydzą się bo słuchają Justina biebera itd. hejty lecą szczególnie na kwiatonatorów, beliberów, dicionerów. Nie rozumiem czemu, muzyka ma tyle do znaczenia ? hejtują osoby których nie znają. Akceptujmy ludzi takimi jakimi są. Każdy ma prawo do własnego stylu i muzyki. 
Czasem warto ugryźć się w jezyk bo naprawdę niektórzy mają słabą psychikę i mogą nawet coś sobie zrobić. Ale taki temat o akceptacji pewnie kiedyś będzie.
Na razie kończę, bo wena pada.  Pewnie jutro napiszę.